Blog Marcina Krzemińskiego

Nie będzie zaplanowanej na grudzień wizyty Francisco Bustamante w Polsce. Legendarnego gracza z Filipin zatrzymały …… sprawy wizowe.  Nasz kraj nie ma przedstawicielstwa dyplomatycznego na Filipinach. Sprawy konsularne dla mieszkańców tego rejonu Azji załatwiane są w Tajlandii. Wg otrzymanych informacji Francisco próbował załatwić polską wizę w Japonii, gdzie grał w jednym z turniejów. Skierowano go jednak do właściwego konsulatu. Ze względu na napięty kalendarz sportowy Bustamante próbował załatwić wizę korespondencyjnie, bez konieczności dodatkowego lotu do Bangkoku. Niestety zażądano osobistego uczestnictwa, co technicznie jest obecnie niemożliwe. Nie będzie więc Francisco w Polsce. Spróbujemy załatwić jego tourenee w 2009 roku.

Krótka wizyta mistrza świata w Polsce dała powody do zadowolenia dla obu stron. Przez te intensywne dwa dni  miałem możliwość zaprezentować mu nasz bilard i drobny kawałek Polski. Łącznie w trzech miastach Oliver spotkał sie z ponad 220 miłośnikami gry w bilard. Trasę rozpoczęliśmy w czwartek  z drobnym opóźnieniem albowiem samolot z Monachium wylądował z godzinę po czasie. Kilkanaście minut później zostaliśmy wspaniale przyjęci w Ośrodku Społeczno-Wychowawczym dla Dzieci Niesłyszących w Krakowie. Dyrekcja placówki oprowadziła naszego niemieckiego gościa po obiekcie pokazując mu jak prowadzona jest praca z dziećmi niepełnosprawnymi. Następnie Oliver zagrał kilka pojedynków z młodymi zawodnikami UKS 317. Emocji nie brakowało, bo dzieci grały bardzo ładnie. Świadomość, że stoi się przy stole z mistrzem świata podnosiła adrenalinę, ale udanych zagrań było bardzo wiele. Ze spotkania zaplanowanego na 30 minut zrobiło się 90 minut. Nikt jednak tego nie odczuwał, bo wspaniały klimat jaki panuje w krakowskiej placówce zachęcał do dłuższego pozostania. ” Nigdy w Niemczech nie spotkałem się z taką opieką nad młodymi osobami pokrzywdzonymi przez los” powiedział Ortmann. ” Jestem także zaskoczony, że młodzież w sekcji bilardowej osiągnęła tak wysoki poziom. Myślałem, że przyprowadziliście najlepszych polskich juniorów, a tutaj tymczasem grali jedynie wychowankowie szkolnego klubu”.

Z Krakowa przejechaliśmy do Kielc, gdzie Oliver zobaczył finał Świętokrzyskiej Młodzieżowej Ligi Bilardowej. Gościnnie uczestniczył we wręczeniu nagród zwycięzcom turnieju i podsumowaniu tegorocznej edycji. Dla kilkudziesięciu dzieci możliwość zrobienia sobie zdjęcia z gwiazdą najwyższego formatu była czymś wspaniałym. Po długiej sesji zdjęciowej Ortmann zagrał towarzyski mecz z zawodnikami drużyny Nosan Kielce. W zespole gospodarzy zagrali: Maciej Wójcik, Bartosz Rozwadowski, Karol Skowerski i Michał Turkowski. Wynik oczywiście nie był najważniejszy, ale warto zaznaczyć, że Nosan wygrał 3:5 a punkty zdobyli najmłodsi. Później Oliver dostępny był dla gości i mediów. Nie odbyło się także bez prezentacji kijów Kruger, których sportową twarzą jest właśnie mistrz z Niemiec.

Ostatnim punktem pobytu Olivera była wizyta w klubie Frame w Łodzi i spotkanie z zawodnikami i goścmi mistrzostw Polski amatorów. Ortmann uczestniczył w otwarciu imprezy i po prezentacji Krugera rozegrał kilka partii z wicemistrzem Europy juniorów Konradem Piekarskim z Sokółki. Od listopada Konrad wszedł do drużyny “Krugera” i tym kijem będzie próbował osiągać jak najlepsze wyniki sportowe.  Spotkanie w Łodzi przeciągnęło się i aby zdążyć na samolot musiałem jechać “troszkę” szybko. Na szczęście zdążylismy przez zamknięcie odprawy biletowej. Dla mnie osobiście ważne było, to co Oliver podkreślał podczas tego pobytu. ” Ja nigdy nie miałem trenera, ani kogoś kto chciałby mi pomóc w karierze. Popełniałem mnóstwo błędów, ale byłem zdeterminowany osiągnąć sukces. Niemiecka federacji nigdy mi nie pomogła.  Czasami zwróciła koszty części podróży lub zapłaciła za hotel, gdy grałem w mistrzostwach Europy. Tyle tego. Wasi zawodnicy mają zupełnie inne warunki. Wielkie gratulacje dla działaczy Polskiego Związku Bilardowego”.  Na lotnisku w Krakowie podaliśmy sobie dłonie i wiem, że mamy kolejnego ambasadora polskiego sportu bilardowego. Cieszę się, że mogłem w tym pomóc.

W dniu 20.11 o 12.30 na lotnisku w Krakowie wyląduje dwukrotny mistrz świata, wielokrotny mistrz Europy Oliver Ortamann. Jeden z najlepszych zawodników pool bilardowych naszego globu do Polski przybywa na moje zaproszenie i w ramach współdziałania Mak Marketing z brytyjską firmą BCE będzie prezentował kije marki Kruger. Pierwszym miejscem które odwiedzi będzie Ośrodek Społeczno-Wychowawczy w Krakowie. Tam zagra w bilard z dziećmi niesłyszącymi trenującymi w Uczniowskim Klubie Sportowym 317.  Następnie gość z Niemiec w Kielcach o godz. 19.00 rozegra towarzyski mecz z zawodnikami klubu Nosan. W piątek pokaże się w klubie Frame w Łodzi, gdzie będzie do dyspozycji uczestników mistrzostw Polski amatorów. W godzinach popołudniowych Oliver odleci do Niemiec.

Ortmann w naszym kraju był wielokrotnie. Tutaj walczył w zawodach EURO TOUR ( Toruń 1997), sięgnął po medale mistrzostw Europy ( Poznań 1999 i Białystok 2003) i grał w World Pool League w Warszawie. Nigdy jednak nie miał promocyjnego turnee po Polsce. Jest więc okazja do spotkania. Wizyta mistrza świata jest jednym z punktów programu obchodów 5-lecia Mak Marketing.

Podczas spotkań będzie możliwość zakupu kijów Kruger po preferencyjnych cenach.  

Dzisiaj ( 12.11.2008) do Kielc przyjadą szefowie francuskiej firmy Kozoom Corp.. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami  Xavier Carrer ( szef Kozoom) będzie dla stacji Euro Sport realizował programy z ruskiej piramidy. Jutro wyruszamy więc do Kijowa, gdzie będzie kręcony turniej Masol Cup oraz niecodzienne spotkanie przy bilardzie. Były premier Ukrainy, na swoje 80. urodziny zaprosił swoich poprzedników i następców. Zaproszenie otrzymałem także ja, więc po powrocie podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Impreza jest bowiem nietuzinkowa. Bardzo ciekawy jestem ilu premierów przyjdzie?

Wizyta Xaviera rozpoczyna cykl spotkań w ramach 5-lecia Mak Marketing. W poniedziałek ( 17.11) moim gościem będzie prezes federacji europejskiej (EPBF) Gre Leenders. Jak wiadomo, Mak Marketing wykonuje kilka zadań dla EPBF. Tym razem przed nami najpoważniejszy sprawdzian. Zgodnie z decyzją Zarządu Federacji mam przygotować Drużynowe Mistrzostwa Europy. Z Gre porozmawiamy z gospodarzami miejsc, w których może być rozegrany turniej, spotkamy się z władzami miasta i regionu oraz prezesem PZBil i firmy WiK. To wszystko do 19 listopada.

A już 20.11 ok. południa do Krakowa przyleci Oliver Ortmann. Dwukrotny mistrz świata odwiedzi szkolny klub 317 w Krakowie, gdzie pod okiem Andrzeja Siejki trenują dzieci z problemami słuchu.

Z Krakowa Oliver przyjedzie do Kielc i tutaj ok. 19.00 zaplanowany jest towarzyski mecz z zawodnikami klubu Nosan. W piątek  21.11. mistrz świata odwiedzi klub Frame w Łodzi i spotka się z zawodnikami walczącymi o tytuł amatorskiego mistrza Polski. W godzinach wieczornych nasz gość odleci do Niemiec.  Nie wykluczone, że z Ortmannem przyleci współwłaściciel brytyjskiej firmy BCE Richard Lacey. Dla niego było by to pierwsze spotkanie z polskim sportem bilardowym.

Listopad zapowiada się więc bardzo atrakcyjnie. 
 

Od 1 sierpnia  znane mi największe światowe firmy wprowadziły zmiany cen na sprzęt bilardowy. Wyjaśniając swoje decyzje podały kilka powodów:

1. wzrost cen na drewno, metal i plastk w Chinach,

2. brak stabilności na rynku walutowym,

3. szybko rosnące koszty produkcji,

O ile punkty 2 i 3 nie wymagają komentarza, o tyle przeciętnemu miłośnikowi gry w bilard wypada wyjaśnić, że obecnie światowa produkcja sprzętu do gry w bilard przeniosła się na Daleki Wschód. Chiny i Tajwan są dzisiaj zdecydowanie tańsze niż Europa lub Ameryka Północna. Głównym źródłem kosztów są wynagrodzenia pracowników i  duże wydatki na utrzymanie bazy ( nieruchomości, energia, itp).  Europa nie jest w stanie sprostać szybko rozwijającej się konkurencji.  W znacznej części świata bilard przeżywa kryzys. Upadło sporo amerykańskich firm, a w Wielkiej Brytanii zamknięto prawie 15.000 klubów. Rynkiem wznoszącym jest Rosja i część Europy Wschodniej. Dobra koniunktura panuje w Polsce, ale trudno określić jak długo to potrwa. Jeżeli skutki międzynarodowego kryzysu gospodarczego będą niewielkie i gospodarka utrzyma planowane tempo rozwoju to większych sensacji nie będzie. Wśród firm nie korzystających z towaru chińskiego ceny podniósł belgijski Iwan Simonis ( największy producent sukna), a Saluc ( Aramith) uprzedził o swoich zamiarach. Zmiana nastąpiła także w Dynamic Billard w Niemczech, JOBA w Holandii oraz BCE w Wielkiej Brytanii.

Jaki wpływ te zmiany będą miały na ceny towaru w Polsce? Myślę, że firmy nie pozostaną obojętne.  Pierwsze ruchy zostały już zrobione. Nie są to duże skoki, ale główne uderzenie oceniam jest jeszcze przed nami. Jeżeli chcesz zatem coś kupić, to chyba będzie lepiej jeżeli zdecydujesz się szybko.

Szanowni Państwo,

Koleżanki i Koledzy,

W grudniu 2003 roku zarejestrowałem firmę Mak Marketing.  Korzystając z zaufania zagranicznych i polskich partnerów postanowiłem rozpocząć komercyjną działalność w zakresie handlu, marketingu sportowego i organizacji szkoleń.  Po 12. latach aktywności w bilardzie, w tym 9. latach na funkcji prezesa Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Bilardowego,  8. latach na stanowisku prezesa Polskiego Związku Bilardowego i  2. latach w ścisłym kierownictwie federacji europejskiej (EPBF) naturalnym było, że bilard będzie moim głównym obszarem działania.  Z krótkiej perspektywy -5. lat- mogę powiedzieć, że odniosłem sukces. Odniosłem go nie tylko dzięki własnej pracy, ale w dużej mierze dzięki moim współpracownikom, partnerom i klientom, którzy nowej firmie zaufali.  Pragnę Wam wszystkim gorąco  podziękować.

Sukces Mak Marketing to efekt zupełnie nowego stosunku firmy handlowej do sportu bilardowego. Dla wielu branżowych podmiotów gospodarczych istniejących na krajowym rynku polski sport bilardowy był jedynie wygodnym samograjem nakręcającym ich dochody. Nic nie inwestowali, a otrzymywali każdego roku rzesze nowych, sportowo zaangażowanych klientów.  Mak Marketing  od początku postanowił iść ramię w ramię ze sportowcami . Stąd sponsoring zawodników, wsparcie klubów czy inwestycja w turnieje. Mam świadomość, że w morzu potrzeb tylko część spraw udało się zmienić, ale wspólnie możemy powiedzieć, iż przez te 5 lat przeobraziliśmy kształt naszej dyscypliny.  Do głównych sukcesów zaliczyłbym: profesjonalizację życia sportowego, pozyskanie telewizji i zmianę postrzegania bilarda przez duże grono mieszkańców naszego kraju i międzynarodowej społeczności bilardowej, a także zaproszenie do współpracy osób nietuzinkowych o autorytecie i popularności społecznej ? m.in. aktora Jerzego Bończaka.

Jednocześnie Mak Marketing  silnie wszedł na międzynarodowy rynek. Nasz towar sprzedajemy do: Rumunii, Szwecji, Niemiec, Izraela, na Słowację i Węgry.  Jesteśmy także jedyną polską firmą realizującą zadania the European Pocket Billiard Federation (EPBF) i Polskiego Związku Bilardowego. Cykl Dynamic Billard Best of the East jest pod względem zasięgu drugim sportowym przedsięwzięciem w Europie.  Byliśmy także współgospodarzem mistrzostw Europy ( old boys) i przygotowaliśmy część oprawy 30-lecia EPBF.  W kraju, wspólnie z naszymi partnerami prowadzimy 13 imprez, w tym główny cykl dla seniorów- WiK POL TOUR i dla juniorów ? JUNIOR TOUR.  Te turnieje są  przepustką do sportowego świata.

Od dwóch lat zainicjowaliśmy wspaniałą imprezę podsumowującą dorobek naszej dyscypliny. Gala Sportu Bilardowego stała się wydarzeniem prestiżowym i ważnym miejscem spotkań ludzi bilarda.  

Jednocześnie Mak Marketing był organizatorem szkoleń dla tak znanych firm jak  ?LG? czy ?Bosch? organizował występy maltańskiego gitarzysty i wybory Miss Bilarda.     

Z okazji 5. lecia proponujemy Państwu udział w urodzinowych atrakcjach. Wśród nich wizyty światowych gwiazd: Olivera Ortmanna i Francisco Bustamantego,  urodzinowe upominki w naszym sklepie bilardowym i specjalne zniżki .  Obchody zakończymy w śpiewająco-taneczny sposób na III Gali Sportu Bilardowego.  Tam w imieniu całego kolektywu Mak Marketing pragnę podziękować  moim przyjaciołom i partnerom  za dotychczasową współpracę.  Pełny program obchodów zostanie opublikowany w najbliższych dniach.