Decyduje rozbicie
26 11 2009Rozbicie zadecydowało o przegranej Tomka Kapłana w meczu z D. Orcullo. Filipińczyk w grze nie popełnił żadnego błędu. Wbijał wspaniale i w pełni kontrolował białą bilę. Kapłanowi niestety nie wychodziło rozbicie. Pomimo silnych uderzeń wszystkie bile zostawały na stole, a jeżeli już jakaś wpadła do łuzy, to pozycji do kontynuowania gry nie było. Na pięć rozbić Tomasza aż 3 razy pozostał komplet. Nasz zawodnik przy wbijaniu pomylił się dwa razy.
Ogólnie jednak gra Kapłana mogła się podobać. Był zdecydowanie innym graczem niż w poprzednim pojedynku. Paradoksalnie zaprezentował się dobrze, a przegrał. No cóż takie prawo sportu. Następny mecz czeka go z Romanem Hyblerem z Czech.
Ciekawostką pierwszej części dnia była szybka przegrana 2-krotnego mistrza świata, Niemca O. Ortmanna z Rosjaninem R. Chinahovem ( 4:9). Do domu m.in jadą już: Matijas Erculj (SLO), Shine van Boening (USA), Vegar Kristiansen (NOR).
Z dużą fantazją i odwagą zagrał Mariusz Skoneczny. Czasami odnosiłem wrażenie, że ponosi go wyobraźnia, ale jeżeli potrafił tak zagrać, to dobrze. Pojedynek z Niemcem Ralfem Mund rozpoczął się bardzo nerwowo. Obaj mieli świadomość, iż przegrany jedzie do domu. W drugiej partii Ralf nie trafił bili z ręki, a Mariusz poza faulem pomylił się dwa razy na wbijaniu i raz zagrał fatalną odstawną. W trzeciej także panował chaos. Wynik brzmiał 1:2 dla Niemca. Potem w wykonaniu Polaka było już znacznie lepiej. Mariusz zrobił 2 partie z kija, szybką kombinację z bili 3 i zrobiło się 6:3 dla niego. Wybity z uderzenia Mund wywalczył jeszcze tylko jeden punkt. Mecz zakończył się wynikiem 9:4 dla Skonecznego. Kolejny pojedynek czeka go jutro.
Podsumowując dzień należy podkreślić znacznie lepszą grę Polaków. Nadal mamy problemy z adaptacją w innej strefy czasowej ( 7 godzin różnicy), ale organizmy coraz bardziej się asymilują.
Dla światowego pool bilarda jutro ważny dzień. Dobiegła końca kadencja obecnych władz. Czas porozmawiać o programie na najbliższe lata i wybrać kierownictwo WPA. Będę brał udział w Generalnym Zgromadzeniu, które według czasu lokalnego rozpocznie się 27.11. o godz. 10.00 w hotelu Hertiage. Bezpośrednio po nim podzielę się wrażeniami.