Dwóch rannych
25 11 2009Tak najprościej w terminologii wojskowej można określić stan polskiej kadry po pierwszym dniu mistrzostw świata w 10-bil. Z czterech grających dwóch wygrało, a dwóch niestety uległo 8:9 i ?ranni?, z lewej strony tabeli jeszcze ma szanse na awans. Dwóch zwycięzców, to Tomasz Kapłan, o którym pisałem wcześniej oraz Radosław Babica, który 9:2 wygrał z Koreańczykiem. Ten przeciwnik nie był zbyt wymagający . Kolega z Azji systematycznie mylił się na trudniejszych bilach. Babica konsekwentnie wykorzystywał te pomyłki i zdobywał kolejne punkty.
Inaczej było w meczu Mariusza Skonecznego z Kanadyjczykiem Hjorlejsonem. Od 4:4 inicjatywę przejął Mariusz. Przy stanie 8:5 miał nietrudny układ na stole, ale zagrał zbyt nonszalancko i punkt zdobył przeciwnik. Potem było 8:6, 8:7 i wreszcie 8:8. W tym momencie gracz z kraju liścia klonowego zrobił partię z kija.
Mateusz Śniegocki z Finem Juvą także prowadził. Przy stanie 6:3 wyglądało na to, że sukces jest już w kieszeni. Ale w sporcie trzeba grać do końca. Marcus dumał nad każdą bilą i mecz przeciągnął powyżej 3 godzin. Odrabiał jednak straty i ostatecznie doprowadził do 8:8. W ostatniej partii także był górą. Szkoda, bo Śniegocki był lepszym zawodnikiem. Więcej szczęścia miał jednak Juva. Po kilku błędach na wbiciu Mateusz zawsze nie miał czystej pozycji do gry.
Dn. 26.11. zagra Kapłan i Skoneczny. Pozostali dwaj mają dzień przerwy.
Spójrzmy na statystyki meczowe M. Śniegockiego i M. Skonecznego:
Nazwisko |
Błędy na wbiciu |
Nic z rozbicia |
Faul rozbicia+ faule z gry |
Odstawne |
Śniegocki |
4 |
4 |
2 |
3 dobre + 3 złe |
Juva |
8 |
5 |
5 |
x |
Skoneczny |
12 |
3 |
3 |
2 dobre + 2 złe |
Hjorlefson |
10 |
3 |
4 |
x |
Dodam, że Mariusz aż 6 pomyłek na wbiciu zrobił przy stanie 8:6 i 8:7.