Blog Marcina Krzemińskiego

Pierwszy test sali gier i oprzyrządowania dobiegł końca. W hotelu Łysogóry, w którym za kilka dni odbędą się mistrzostwa świata, już w nocy z czwartku na piątek ustawiono stoły. 10 Olimpiców wygląda okazale. Podczas weekendu zagrali na nich biznesmeni. W XI Mistrzostwach Polski zagrało ok. 30 osób. Impreza tradycyjnie przebiegła w  szczerej, przyjacielskiej atmosferze. Jedyną niespodzanka był prysznic z umiejscowionego na suficie klimatyzatora.  Służby techniczne szybką reakcją zneutralizowały usterkę czy temat powróci dowiemy się wkrótce. Dobrze, że stało się to teraz a nie za kilka dni.  Przed główną imprezą mamy jeszcze trzy próby: w poniedziałek mecze Świętokrzyskiej Ligi Biznesu, we wtorek Mistrzostwa Polski Par, a w środę eliminacje do mistrzostw świata juniorów. 

Włąśnie upłynął termin zgłaszania zawodników do eliminacji mistrzostw świata. Muszę przyznać, że przyglądałem się ze zdziwieniem, iż po miesiącu od ukazania się ogłoszenia na liście było 9 chłopców i 4 dziewczyny. W końcówce juniorzy się obudzili.  Z pewnością o miejsca  powalczy minimum 9 młodych pań i 35 panów.  Oczywiście najwięcej jest naszych zawodników. Liczny skład wystawili Bułgarzy. Są gracze z Estonii, Niemiec, Słowacji, Ukrainy, Holandii, Belgii i Północnego Cypru. Zapowiada się ciekawa rywalizacja. O ile miejsc zagrają? Z dużym prawdopodobieństwem w obu kategoriach będą aż po 4 miejsca. To szykujących się do gry ucieszy.

Tegoroczne zawody Grand Prix Polski WiK POL TOUR będą rozegrane w dwa dni. Na liście startowej mam niewiele ponad 100 osób. Tym samym zdołamy przeprowadzić imprezę w sobotę ( gry w grupach) i niedzielę ( runda pucharowa).  Zapraszam zatem wszystkich na odprawę w sobotę 20 sierpnia w godzinach 8.45- 9.30.

Tomasz Malinowski, najlepszy polski ” old boy” został srebrnym medalistą mistrzostw Europy. Serdecznie mu gratuluję. Tomka należy podziwiać za żelazną konsekwencję. Każdy element w grze jest dla niego ważny - sprzęt, trening, wypoczynek przed meczem….. , no może trochę pytań nasuwa jego strój w krajowych imprezach. Dla wielu grających w bilard może być przykładem.  Podczas pobytu w Luksemburgu obserwowałem kilka jego spotkań.  Dziwiłem się, że nie gra tak otwarcie jak w kraju. Wyjaśnił mi bardzo szybko. ” Stoły są niesamowicie trudne. Dynamic z wąskimi łuzami zmuszał mnie do szczególnej koncentracji. Stąd nie ryzykowałem i odniosłem sukces”.  

W Polsce kilkadziesiąt osób powyżej 40 roku życia rywalizuje sportowo. Dziwne jest to, że nie chcą sami sobie sprawić prezentu i zagrać w największej imprezie naszego kontynentu. O ile awans do mistrzostw Europy w kategorii juniorskiej czy męskiej jest bardzo trudny, o tyle PZBil udzialiłby rekomendacji każdemu kto chciałby zagrać. Polska mogła dostać nawet 5 miejsc, a pieniądze na ten start można odkładać już dzisiaj. Może większa grupa wystąpi za rok.

Lato tradycyjnie zakończymy nad morzem. Tym razem w Green Clubie odbędą się już X Mistrzostwa Gdańska. Zgłoszenia są przyjmowane do 12 sierpnia więc zapraszam do przesyłania e-maili.  Na liście jest obecnie ok. 50 zawodników, ale brakuje graczy z głównych klubów. Widocznie są na wakacjach.  Jeżeli chętnych do gry będzie do 135 osób zagramy w sobotę i niedzielę. Jeżeli zgłosi się większa liczba, to wystartujemy w piątek.  Ponieważ sprawy przygotowania mistrzostw świata i opracowanie stanowiska Europy na forum światowej federacji (WPA) zmuszają mnie do pilnego, dwudniowego  wyjazdu do Luksemburga postaram się  zebrać wszystko 13 sierpnia i jak najszybciej opublikować.  Jednocześnie zapraszam do czytania informacji o przygotowaniach do mistrzostw świata, które już w sierpniu rozpoczną się w Kielcach. www.makmarketing.pl/worldchampionships2011

Mocnym akcentem zakończyli nasi zawodnicy start w mistrzostwach Europy juniorów. Ekipa Darka Kobackiego wraca z 8 medalami, w tym dwoma złotymi. Turniej w Luksemburgu rozpoczął się źle. W odmianę 14/1 nie zdobyliśmy żadnego medalu, co jeżeli dokładnie pamiętam nie zdarzyło się od 1998 roku !!! Potem zaczęło się coś dziać. Klasą dla siebie został Wojtek Szewczyk, który zdobywając złoty i srebrny medal pokazał, że jest jednym z najlepszych bilardzistów w Europie. W grupie starszej medalowe miejsce obronił Marek Kudlik, ale pamiętajmy, że był mistrzem kontynentu. Zawiódł Konrad Piekarski, który rozegrał kilka dobrych meczów, ale nie po to pojechał do Luksemburga. Pojechał by wygrywać !!! Tego zawodnika stać na indywidualne, ponadprzeciętne wyniki.  Wśród młodszych niespodziankę sprawił  Mikołaj Ząbecki zdobywając brązowy medal. Nie oznacza to, że nie musi dalej pracować, ale zrobił bardzo ważny krok w swojej karierze. Turniej z pewnością jest kolejnym doświadczeniem sportowym dla pozostałych pupili. Jak ocenić dziewczyny? Oliwia sięgnęła po dwa krążki, ale czy mistrzyni Polski kobiet ma klękać przed rosyjskimi juniorkami ? Monika i Sylwia chyba pojechały na farta, bo w ostatnim roku niewiele pracowały. Jak widać dotychczasowe doświadczenie pozwoliło im wygrać kilka meczów, ale nie dało szansy na medal. Jeżeli nie chcą zmarnować treningowego trudu to natychmiast po powrocie powinny wrócić do pracy od podstaw.

Bardzo surowo oceniłem naszych najmłodszych, ale za ok. 20 dni rozpoczynają się eliminacje do mistrzostw świata. Takiej szansy na start nie będzie długo.  Są wakacje, więc nauka nie przeszkadza. Proponuję przez 14 dni po 5-6 godzin przy stole. Potem nie mniej niż 3 godziny i tak do mistrzostw, albo …. powiesić kije na wieszaku i jechać na wakacje wykreślając bilard z planu zajęć.

Po kilku dniach mistrzostw Europy juniorów mamy na koncie jeden medal. Brązowy krążek wywalczyła Oliwia Czupryńska. To zaskoczeniem nie jest, bo na dobry start Oliwii z pewnością liczyliśmy. Gorzej jest u chłopców. Tutaj piąte miejsca nikogo nie cieszą. Oczywiście do końca imprezy zostały jeszcze dwie odmiany ( 8 i 9-bil) oraz gry drużynowe. Na ostateczne oceny przyjdzie więc poczekać. Martwi natomiast sytuacja, w której lider zespołu ze stanu 6: 1 potrafi przegrać 6: 7 !!!! Nie lepszy jest jego kolega, także były mistrz Europy, który prowadzi 4:0…6:4 i zostaje pokonany 6:7. To już się zdarzać nie powinno. Koledzy trenerzy, czas na poważną rozmowę z zespołem .

Zmianie uległy terminy turniejów Dynamic Best of the East na Węgrzech oraz WiK POL TOUR w Dębicy. Powód jest bardzo prosty, a mianowicie roszady w kalendarzu międzynarodowym. Automatycznie PZBil zmienił terminy meczów ligowych.  W październiku EPBF organizuje na Węgrzech 3 turnieje.  Gospodarze wnioskowali więc, aby nie robić już czwartego. Stąd Hungarian Open przeszedł na 5-6 listopada.

A w kraju trwają zapisy na WiK POL TOUR w Gdańsku. Ten wakacyjny turniej, ze względu na mistrzostwa świata w Kielcach, odbędzie się także trochę wcześniej niż w poprzednich latach. Zapraszam do składania zgłoszeń do imprezy.