Blog Marcina Krzemińskiego

Dobiegliśmy do końca 2009 roku, bo trudno powiedzieć, że był to rok spokojny, w którym lekkim krokiem, bez pośpiechu dało się zrealizować plany. Ten bieg w chmurach kryzysu z pewnością był dobrym sprawdzianem. Cieszę się, że moja firma- Mak Marketing i polski bilard przeszli tą drogę pomyślnie. Wszystkim pracującym na ten sukces należą się słowa podziękowania.  Myślę, że zadowoleni z rezultatów 2007 i 2008 czasami popadliśmy w przeświadczenie, iż tak będzie zawsze. Jak życie pokazało zmiany przyszły bardzo szybko. Ale właśnie w takich momentach można najlepiej sprawdzić wartość ludzi.  Dziękuję moim współpracownikom, którzy spisali się na piątkę.

Koniec roku to czas składania życzeń i snucia planów na nadchodzącą przyszłość.  Jak pamiętam od 4-5 lat obiecuję sobie odchudzanie. Oczywiście nic z tego nie wychodzi, bo łakomstwo kulinarne mnie pokonuje. Szczęśliwie jednak w kilku innych sprawach jestem konsekwentny. Życzę więc wszystkim spełnionych marzeń, zdrowia i sympatii bliskich. Wasza jakość życia jest determinowana przez nastrój otoczenia. Oby więc wokół Was byli ludzie szczęśliwi, pełni pomysłów i inicjatyw. Uciekajcie od pokręconych, zawistnych  i przesączonych żółcią. Niech pogodna aura oplecie Wasze umysły i ciała.

Wszystkiego najlepszego

Marcin Krzemiński 

No, teoretycznie bardzo prosto. Zrobić to, co Mateusz Śniegocki z Hadesu Poznań w tym sezonie, czyli  po rewelacyjnym występie w Grand Prix Polski WiK POL TOUR np. jeszcze  trzy razy stanąć na podium mistrzostw Polski. To wystarczyło, aby zostać zwycięzcą rankingu. 2009. Łącznie w WiK POL TOUR Mateusz zagrał 75 meczów.  W tym wygrał 70. Ciekawostką  jest, iż przegrał tylko 1 mecz w grupie. Jego pogromcą był Krzysztof Łupiński z Club 54 w Łomży.

Zestawienie rozegranych meczów i partii przez czołowych graczy rankingu.

Z drugim w rankingu, Tomaszem Kapłanem spotkał się 2 razy i podzielili się zwycięstwami. Z trzecim ? Wojciechem Trajdosem grał 4 razy i za każdym razem wygrał.

Wypada dodać, że w WiK POL TOUR rozegraliśmy w 2009 roku 2.906 meczów. Zawody trwały ok. 174 godzin.

Jak nazbierało się 60.000 złotych? Otóż  Mateusz w poszczególnych turniejach wygrał kilka tysięcy złotych, dostanie w styczniu nowiutkiego Opla Corsę oraz będzie miał pokryte koszty 12 międzynarodowych turniejów w 2010 roku ( 7 x Euro Tour i 5 razy Dynamic Best of the East).  Jak wiemy te zawody będą się odbywały od Portugalii po Ukrainę i od Bułgarii po Finlandię. Nie łatwo z tego zestawienie wyciągnąć wniosek, że z krajowego bilarda da się wyżyć. A przecież w międzynarodowych zawodach czekają większe kwoty. Śniegocki ma zapewniony do nich dostęp. Ile z tego tortu zje zależy od niego.

Wszystkich zainteresowanych podobną wygraną zapraszam na WiK POL TOUR 2010.

Najlepszymi zawodnikami mistrzostw Polski zostali: Katarzyna Wesołowska ( Nosan Kielce) i Mateusz Śniegocki ( Hades Poznań). Kasia z Sokółki wróciła z dwoma złotymi krążkami i jednym brązowym.  Mateusz wywalczył jedno złoto i 2 srebra.  O ile wysoka dyspozycja Śniegockiego nie zadziwiła, o tyle zdetroniozowanie przez Wesołowską rządzącej w ostatnich latach Karoliny Stawarz ( Ósemka Rzeszów) jest pewnym nowum. Swoją wysoką wartość potwierdził także Radosław Babica ( Nosan Kielce), który zdobył złoto i dwa brązy.  Ostatnim rzutem na taśmę miejsce w kadrze narodowej wywalczyli Karol Skowerski ( Nosan Kielce) i Tomasz Kapłan ( Ósemka Rzeszów).  Obaj zostali mistrzami kraju.   W okresie przedświątecznym nie będę pisał kto zawiódł i zagrał poniżej poziomu. Cieszmy się z sukcesów i rodzinnie wypoczywajmy w Święta. Już za kilka dni nowy rok i nowe nadzieje oraz plany.  Oby 2010 przyniósł nam jak najwięcej chwil do radości.

Do 18 grudnia członkowie kierownictwa EPBF mają zamknąć listę osób  nominowanych do plebiscytu ” Najlepszy zawodnik EPBF”.  Federacja europejska po raz pierwszy formalnie będzie organizowała takie wybory, z czego bardzo się cieszę, bo pomysł jest mój. Po dyskusjach postanowiliśmy, że w głosowaniu udział wezmą federacje będące członkami EPBF, sponsorzy i Zarząd.  Wśród osób, które otrzymały rekomendację moją i współpracującego przy tworzeniu regulaminu wiceprezesa Davida Morrisa ,są: Ralf Souquet Niemcy) - lider rankingu EURO TOUR; Jasmin Ouschan (Austria) - mistrzyni Europy, Ruslan Chinakhov ( Rosja) - mistrz świata juniorów; Dimitry Jungo ( Szwajcaria) mistrz Europy i Roman Pruchay ( Rosja) - najlepszy junior ME.  Czy będą inne rozstrzygnięcia poinformuję wkrótce.  Ogólnie zostanie przyznana jedna statuetka i 4 dyplomy. Gratulacje należą się nominowanym, bo wejście do tej grupy nie jest łatwe. Może w następnych edycjach znajdzie się tam Polak?

Mocnym akcentem Mateusz Śniegocki zakończył starty w tegorocznej edycji EURO TOUR.  W Hiszpanii zajął 3 miejsce potwierdzając swoją pozycję w europejskim rankingu.  Sukces “Śniega” cieszy tym bardziej, iż po drodze w niesamowity sposób pokonał wspaniałych rywali. Przypomnijmy, że wygrał: 7: 6 z Thomasem Engertem ( Niemcy) wielokrotnym mistrzem Europy; 7:6 Sandorem Totem ( Serbia) mistrzem Europy; 8:6 z Oliverem Ortmannem ( Niemcy) - 2-krotnym mistrzem świata i 8:7 z Marcusem Chamatem ( Szwecja) - brązowym medalistą MŚ, mistrzem Europy.  O awans do finału Mateusz przegrał z K.Boyesem z Anglii.  Podsumowując, w 2009 roku Śniegockiemu do szczęścia zabrakło udanego występu w MŚ w Manili. Gdyby tam dobrze zagrał  mógłby być w pełni dumy. Gratuluję Mateuszowi i czekam na występ w mistrzostwach Polski.

Po czternastu latach walki polskich bilardzistów z międzynarodowymi sławami zdobyliśmy ostatni bastion. W Pucharze Europy EURO TOUR w Hiszpanii Radosław Babica pokonał Niemca Christiana Reimeringa.   Już kiedyś podnosiłem ten temat lecz teraz do niego wracam,  bo rzeczywiście jest on niecodzienny. Nasi kadrowicze w dziesiątkach turniejów na świecie wygrywali z największymi. Pamiętamy radość po zakończonych victoriami pojedynkach: z R. Souguet, E. Reyesem, O. Ortmannem, F. Bustamante, M. Chamatem, T. Engertem, N. Feijenem czy T. Hohmannem. Nigdy jednak do 4 grudnia 2009 roku nie udało się pokonać Reimeringa. Pamiętam mecze z EURO TOUR -ów, gdzie nasi w pierwszej fazie gry wysoko z nim wygrywali. Potem jednak losy się zmieniały i Christian pokazywał niesamowitą odporność i profesjonalizm. Historia niepokonanego Niemca odeszła w Hiszpanii. Oby teraz powstała historia niepokonanych Polaków.