Bez nas na Cyprze

24 10 2012

Na terytorium tzw. Północnego Cypru odbył się kolejny Euro Tour. Tym razem nie zagrał  żaden Polak. Dlaczego ?  Otóż państwo Północny Cypr nie jest uznane przez żadne międzynarodowe organizacje, a na świecie jedynie Turcja proklamowała jego istnienie. Rada Bezpieczeństwa ONZ teren ten uznaje za obszar Cypru pod okupacją Turcji. Stąd też pomiędzy Grecją a Turcją trwa bezkrwawa wojna.  Polski Związek Bilardowy po uzyskaniu z EPBF informacji, że planowane tam są rozgrywki sportowe zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie sytuacji do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Odpowiedź była bardzo jasna. W skrócie: państwo polskie nie prowadzi żadnej współpracy z Północnym Cyprem, obywatele naszego kraju, którzy pragną tam pojechać nie podlegają żadnej ochronie, lotnisko nie jest dopuszczone do ruchu cywilnego, a Polska respektuje rezolucje międzynarodowe i nie uczestniczy w żadnych działaniach organizowanych na okupowanym przez turecką armię terytorium.  Kopię tego pisma MSZ wysłał do Ministerstwa Sportu.  Ponieważ strat w Euro Tour PZBil wspiera ze środków rządowych  oczywiste było , że w tym przypadku nie ma szans na dofinansowanie dla zawodników. Oficjalne zgłoszenie graczy stanowiłoby naruszenie polityki państwa, a w konsekwencji mogłoby skutkować pozbawieniem dotacji. Dodatkowo osoba - organizacja delegująca bezpośrednio ponosiłaby odpowiedzialność cywilno-prawną za wszystkie konsekwencje takiego wyjazdu.  Takiego ryzyka nie można było wziąć na PZBil.  O sytuacji prawnej Związek poinformował prezesa federacji europejskiej. Ten jednak zbagatelizował problem, zastawiając się, że nie interesuje go polityka !!! Pozwolę sobie nie skomentować takiego zachowania, bo zapewne groziłby mi pozew sądowy za naruszenie godności osobistej.  Polska nie była jedynym państwem, które nie posłało sportowców.  W efekcie zawodnicy stracili zbierane z trudem punkty rankingowe. Szkoda, bo dotychczasowe starty kosztowały sporo. Chyba niedobrze, że kogoś to nie obchodzi.


Opcje

Info

Odpowiedz

Musisz być zalogowany aby komentować