Nasi w Kijowie
19 07 2011Zakończyliśmy trzeci turniej Dynamic Best of the East. W Kijowie, podobnie jak w Bułgarii i Polsce wygrali nasi. Czy jednak, to dobrze dla turnieju? Realnie na Ukrainie mogli im zagrozić trzej zawodnicy: Artiom Koshevoy, Rusłan Chniakhov i Evgeny Novosad. Oni też awansowali do decydującej fazy, z tym, że Artiom pokonał Rusłana, a Karol Skowerski wygrał z Evgenyem. Na Ukrainie kryzys, podobnie jak w Bułgarii jest wyraźnie widoczny. Spadły obroty w klubach i znacznie mniej osób gra w bilard. W przypadku naszych wschodnich sąsiadów podkreślić należy, że 90 % osób gra w piramidę, a pool jest ekscentrycznym dodatkiem. Stąd też liczba zawodników na dobrym poziomie jest niewielka. Opinia o polskich bilardzistach jest bardzo dobra. Generalnie podsumowując wyniki turnieju mówiono: ” Przeszło zgodnie z planem. Z waszymi gigantami nie było się co mierzyć”. Taka teza automatycznie powoduje, że część osób rezygnuje ze startu. Podobnie było w rozmowie z Czechami i Słowakami, którzy przyjechali do Kijowa. Start naszej czołówki, z jednej strony jest mile przyjmowany przez organizatorów, ale odstrasza słabszych zawodników. Szkoda, bo przy grze w grupach mają najtańszą okazję międzynarodowej konfrontacji. Jeżeli myśleliby o rozwoju powinni zagrać.