Blog Marcina Krzemińskiego

Na prośbę byłego dyrektora EPBF Udo Weylanda, Mak Marketing i PZBil gościli w Katowicach ośmioosobową drużynę niemieckich old boys. Z naszymi gośćmi, w pierwszym dniu pobytu, zagraliśmy towarzyski mecz bilardowy. Składał się on z dwóch części. W pierwszej stoczyliśmy osiem indywidualnych pojedynków ( każdy po 6 partii). Drugą część tworzyła rywalizacja drużynowa.  Ustaliliśmy, że aby można było kibicować zagramy tylko na dwóch stołach. Wynik skrzętnie notował sędzia Piotr Kamiński, a czujnym trzeba było być!!!  Początkowo szliśmy łeb w łeb. Losy meczu (gier indywidualnych ) przesądził lekarz Jacek Panek i ostatecznie wygraliśmy 26:22.  Pogłębiająca się przyjaźń polsko-niemiecka spowodowała, że do gier parami nasi zachodni koledzy przystępowali w stale pogorszającej się dyspozycji. W efekcie ponieśli klęskę 5:19.  Łączny wynik spotkania: 45: 27 dla Polski. Wynik sportowy oczywiście jest dla nas korzystny, ale ważniejszem jest, że polski bilard przyciąga graczy z innych państw. Niemcy w Katowicach czuli się rewelacyjnie, w efekcie czego zaproponowali wspólne spotkanie w przyszłym roku. Wstępna lokalizacja, to Kętrzyn. Podobne rozwiązanie zaproponowali nam Słowacy, Szwedzi i Czesi.

Wyniki gier:

Stefan Dierken - Tomasz Malinowski 3:3

Dirk Muller - Tomasz Kwiecień 4:2

Thomas Rummler - Andrzej Nowak 2:4

Dirk Sommer - Krzysztof Gardjas 3:3

Wiegand Bartsch - Władysław Kwaśniewski  3:3

Wolfgang Rose - Zbigniew Samsel - 3:3

Wolfgang Dierken - Jacek Panek 1:5

Udo Weyland - Marcin Krzemiński  3:3

————————————————

Muller/S.Dierken - Malinowski/Kwiecień 0:6

Bartsch/W. Dierken - Nowak/Kwaśniewski  0:6

Rummler/Sommer - Gardjas/Samsel 2:4

Rose/Weyland - Krzemiński/Panek 3:3