Liga 2015

23 11 2015

To co działo się w meczu Nosan -Konsalnet  było pozytywnym impulsem. Emocje wróciły do bilarda !!! Były sportowe nerwy i okrzyki mające poderwać zawodników do gry.  Wreszcie szlag trafił nudne pstrykanie. Osobiście jestem za bębnami i piszczałkami. Niestety wcześniej obejrzałem także kilka spotkań, które jedynie mnie wkurzyły. Wiem, że jak ktoś nie ma szans na medal, to ma mniejszą motywację do gry, ale chyba część zawodników zapomniała o prawach rynku.  Każdy profesjonalista rozumie, że jego sportowa postawa w turniejach jest miarą jego wartości. Na co mi gracz, który nie potrafi walczyć, gdy sprawa jest z pozoru przegrana?  Co to za sportowiec, dla którego jest obojętne czy drużyna zakończy sezon pozycję wyżej czy niżej.  Jak miałby jako sponsor dać pieniądze temu, kto dezerteruje na koniec sezonu?   Powiem krótko, prezes Grzegorz z ekipą zrobił bardzo dużo, aby ekstraklasa miała profesjonalny wygląd. Część zawodników zademonstrowała absolutne amatorstwo !!!  Gratuluję !!!



Juniorska potęga !!!

20 11 2015

Wspaniale zagrali nasi juniorzy w mistrzostwach świata w Chinach. Daniel Macioł wywalczył złoty medal, a Kamil Sząszor i Krystian Ćwikła po brązowym krążku.  Do PZBil spływają gratulacje z całego świata i rzeczywiście możemy mieć powody do dumy !!!  Obok nas zabłyszczeli Chińczycy. Program edukacji bilardowej realizowany w tym kraju przynosi efekty. Jeżeli dalej tak pójdzie, to Państwo Środka będzie potęgą w naszym sporcie.  Chińczycy chcą rocznie szkolić 5.000 osób. Państwo finansuje szkoły mistrzostwa sportowego ( z bilardem), płaci za trenerów i starty.  Takiego wsparcia nie ma nikt na świece. Przy ogromnej liczbie mieszkańców nie będzie problemów z wyborem kadr. Dla Chin bilard jest kolejną dyscyplina sportową, w której trzeba być najlepszym. Myślę, że reszta świata tego wyścigu nie wytrzyma.  W Polsce nie ma stabilnej polityki sportowej. Kolejne ekipy ścigają się w nowych pomysłach, co dobrym nie jest.  Brak stabilizacji nie służy rozwojowi. PZBil tylko siłą woli i ogromną determinacją działaczy, nauczycieli, rodziców i młodzieży trzyma wysoką pozycję. Na jak długo wystarczy tego zapału - zobaczymy.  Osobiści jestem zmęczony wysłuchiwaniem o braku pieniędzy. Przez 20 lat zbieram środki na sportowy bilard. Obserwowałem decydentów, którzy “wyrzucali” miliony, a godzinami wyjaśniali , że nie mają kilku tysięcy.  Tworzyłem i tworzę wspólnie z kolegami rewelacyjne projekty, które wielu chce dostać za darmo.  Tak się nie da.  W ministerstwie pojawi się nowa ekipa.  Co zaproponuje , dowiemy się za kilka tygodni.  Czy nasz młodzieżowy sukces zostanie doceniony ?



Warunkowo dopuszczeni

6 11 2015

Po raz pierwszy w tym roku  pojawiła się sytuacja, gdzie na wniosek Polskiego Związku Bilardowego nie wpisałem zawodników na listę POL TOUR . Powodem były zaległości płatnicze klubów wobec Związku.  Pierwszy z klubów, po tej decyzji, załatwił sprawę, natomiast drugi odprawił zawodników z kwitkiem. Mówiąc dosadniej zasugerował im, żeby sami to zobowiązanie zapłacili. Jak wynika z korespondencji zawodnicy Ci na własny koszt uczestniczą w sportowej rywalizacji. Promują więc klub, od którego nie mają wsparcia !  Zaległa opłata dotyczy rozgrywek ligowych, więc ewidentnie dotyczy klubu.  Mamy zatem brzydką sytuację. Jest ona podwójnie brzydka, gdyż szefem klubu jest były prezes Polskiego Związku Snookera i Bilarda Angielskiego, sędzia i działacz tej organizacji.  Co można więcej powiedzieć- nieładnie !   Prezes G. Kędzierski warunkowo dopuścił dwóch bilardzistów z tego klubu do gry w GPP w Kielcach, ale zapowiedział, że jeżeli awansują do mistrzostw Polski, to nie dostaną zgody na start. Czekamy na ciąg dalszy. Miejmy nadzieję pozytywny dla zawodników.