Liga 2015

23 11 2015

To co działo się w meczu Nosan -Konsalnet  było pozytywnym impulsem. Emocje wróciły do bilarda !!! Były sportowe nerwy i okrzyki mające poderwać zawodników do gry.  Wreszcie szlag trafił nudne pstrykanie. Osobiście jestem za bębnami i piszczałkami. Niestety wcześniej obejrzałem także kilka spotkań, które jedynie mnie wkurzyły. Wiem, że jak ktoś nie ma szans na medal, to ma mniejszą motywację do gry, ale chyba część zawodników zapomniała o prawach rynku.  Każdy profesjonalista rozumie, że jego sportowa postawa w turniejach jest miarą jego wartości. Na co mi gracz, który nie potrafi walczyć, gdy sprawa jest z pozoru przegrana?  Co to za sportowiec, dla którego jest obojętne czy drużyna zakończy sezon pozycję wyżej czy niżej.  Jak miałby jako sponsor dać pieniądze temu, kto dezerteruje na koniec sezonu?   Powiem krótko, prezes Grzegorz z ekipą zrobił bardzo dużo, aby ekstraklasa miała profesjonalny wygląd. Część zawodników zademonstrowała absolutne amatorstwo !!!  Gratuluję !!!


Opcje

Info

Odpowiedz

Musisz być zalogowany aby komentować