Blog Marcina Krzemińskiego

W klubie Billiard Centrum w Pradze odbył się drugi turniej cyklu  EEBC Pyramid Tour 2015.  Zgodnie z regulaminem do gry dopuściłem 32 zawodników reprezentujących kluby z Polski, Czech, Niemiec, Słowacji i Hiszpanii.  W finale Sergey Vasilov( Hiszpania) pokonał Gagika Arutunyana ( Czechy) 3:1.  Brązowe medale otrzymali Zainal Kierimov( Czechy) oraz Nikita Sukhov ( Niemcy).

Faworytem zawodów był Gagik najlepszy zawodnik sezonu 2014 i srebrny medalista z EEBC Pyramid Germany 2015.  Fakt, że Arutunyan dobrze znał stoły w praskim klubie powiększał jego szanse.  Ale   w sporcie  często zdarzają się niespodzianki.  Gagik rozpoczął dobrze wygrywając 3:1 z S. Aleksandrov, 3:1 z N. Sukhovem i 3:0 J. Shubin.  W ćwierćfinale mecz bez walki oddał mu  V. Ordin, a  półfinał  Arutunyan zakończył wynikiem 3:1 z Z. Kierimov.  W tym czasie S. Vasilov kolejno pokonał: 3:0 N. Mazuiernko, 3:0 A. Kushynyenko, A. Iliopol 3:1, a w półfinale N. Sukhova 3:1.  W finale Sergey mógł wygrać 3:0. W trzeciej partii obaj wbili po 7 bil i Vasilov był przy stole. Nie trafił jednak ostatniej z kul i wykorzystał to Gagik zmieniając wynik na 2:1.   W czwartym rozbiciu Vasilov był zdecydowanie lepszy.

W Pradze zagrało trzech Polaków: Michał Kędzior, Adam Ściga i ja.  Najlepiej wypadł Michał , który wygrał trzy mecze zajmując 9 miejsce. Ja pierwszy mecz przegrałem 2:3, drugi wygrałem 2:0, a w trzecim uległem 1:2. Adamowi nie udało się odnieść sukcesu przegrywając 1:3 i 0:2.  Dobrze zagrał Marek Potas i Josef Lisik ze Słowacji, którzy wygrali po dwa mecze.

Organizacyjnie turniej przygotował przewodniczący Komisji Piramidy EEBC Veniamin Yakovlev. Upominki dla zawodników ufundował klub Olimp.  Przed turniejem na wszystkich stołach wymieniono sukno. Gra na nowym Iwanie Simonisie sprawiała dużo radości. Generalnymi sponsorami cyklu są: International Pyramid Confederation,  Iwan Simonis, Aramith oraz Dynamic Billiard.  Prowadzącą zawody była Paulina Ząbek , kierownik biura East European Billiard Council.

Kolejne zawody odbędą się w Varnie w Bułgarii w dniach 7-8 lipca i serdecznie zapraszam.  Po Pradze mam tylko jedno spostrzeżenie. Od jakiegoś czasu staramy się grać w piramidę.  Początkowo jak wbiliśmy kilka bil, to był sukces. Potem zaczął się etap wygrywania partii. W Czechach wygraliśmy kilka meczów. Jest nieźle !!!

Rok temu wystartowałem z programem Międzynarodowej Akademii Bilardowej. W 2014 roku objęła ona ok. 350 osób . W tym roku kontynuujemy ten program- sportowej wymiany międzynarodowej.  Uzgodnione są już międzypaństwowe towarzyskie mecze:

Polska - Litwa - 13 marca - Kętrzyn,

Słowacja - Polska -  27 marca - Ruźomberok,

Polska- Izrael - 15 maja - Mikołów,

Kraków- Izrael - 18 maja - Kraków,

Zgrupowanie treningowe Izrael-Polska - 17-21 czerwca - Tel Aviv -Hajfa,

Międzynarodowy turniej juniorów - 27-28 czerwca - Kraków,

Letnia Akademia Bilardowa - 3-10 lipca - Bułgaria,

Trwają rozmowy o kolejnych meczach oraz wymianie klubowej.  Wszystkich zainteresowanych udziałem w międzynarodowej wymianie zapraszamy do kontaktu z moją asystentką - szefem biura EEBC Pauliną Ząbek - sport@ebc-billiard.com

Rok temu wystartowałem z programem Międzynarodowej Akademii Bilardowej. W 2014 roku objęła ona ok. 350 osób . W tym roku kontynuujemy ten program- sportowej wymiany międzynarodowej.  Uzgodnione są już międzypaństwowe towarzyskie mecze:

Polska - Litwa - 13 marca - Kętrzyn,

Słowacja - Polska -  27 marca - Ruźomberok,

Polska- Izrael - 15 maja - Mikołów,

Kraków- Izrael - 18 maja - Kraków,

Zgrupowanie treningowe Izrael-Polska - 17-21 czerwca - Tel Aviv -Hajfa,

Międzynarodowy turniej juniorów - 27-28 czerwca - Kraków,

Letnia Akademia Bilardowa - 3-10 lipca - Bułgaria,

Trwają rozmowy o kolejnych meczach oraz wymianie klubowej.  Wszystkich zainteresowanych udziałem w międzynarodowej wymianie zapraszamy do kontaktu z moją asystentką - szefem biuro EEBC Pauliną Ząbek - sport@ebc-billiard.com

Edward Armknecht nie żyje. Pożegnaliśmy go wspólnie z 100. najbliższych we wtorek 3 marca. Spoczął na cmentarzu w Bydgoszczy, a obok trumny do grobu powędrowała bilardowa bila. Taka nasza pamiątka. Cieszę się , że na spotkaniu po pogrzebie miałem możliwość powiedzieć kilka zdań o Koledze. Sporo obecnych osób nie wiedziało jak wiele Edward zrobił dla rozwoju i nadaniu sportowego oblicza bilardowi. Edward był pewnym symbolem. Nie chciałbym, aby to na co zwracał szczególną uwagę odeszło razem z nim. A co cenił nasz Kolega?- rzetelność, wzajemny szacunek  i przestrzeganie zasad. Przez lata krążyły po Polsce opowieści jak Edward wyrzucał z turniejów ludzi bez pełnego stroju bilardowego czy zachowującego się niezgodnie z regulaminem. Turniejami dowodził ubrany w garnitur i muszkę i w takim stroju rodzina go pochowała. W pokoju, w którym mieszkał przez ostatnie lata na ścianach było mnóstwo dyplomów, wycinków prasowych i zdjęć.  Gdy ciało nie pozwalało podążać za sportowymi imprezami duch Edwarda wciąż biegał po tych arenach.  Przez lata społecznej działalności zorganizował kilkaset imprez dla kilkuset osób. Przykro, że w ostatniej drodze ze środowiska bilardowego towarzyszyły mu tylko 4 osoby.