Blog Marcina Krzemińskiego

W województwie podkarpackim i świętokrzyskim przebywała grupa młodzieży ze Słowacji, która rozgrywa mecze bilardowe z rówieśnikami trenującymi w naszych uczniowskich klubach sportowych. Na początek zatrzymali się w Dębicy, gdzie spotkali się z zawodnikami klubu Pino: Anną Wolas, Aleksandrą Wanat i Konradem Szydło.   Gospodarzem wieczoru był Piotr Kędzior ? wiceprezes PZBil , prezes Sportowego Klubu Bilardowego Pino. W hali sportowej Bilcza rozegrano mecz z bilardzistami klubu Orlęta Bilcza (Bartłomiejem Łapacz, Natalią Dulemba i Slavko Aschenov). Dzieci ? Kristian Mrva, Martin Orinak, Michal Frank- i szkoleniowcy z Preśova  odwiedzili  nasz kraj w ramach programu Międzynarodowej Bilardowej Akademii.  ? Polska ma wspaniale rozwinięty bilardowy sport szkolny. Dla nas to szansa na pozyskanie wiadomości o pracy z młodzieżą, a dla dzieci super przygoda? powiedział Milan Mrva - członek zarządu Słowackiego Związku Bilardowego.  W ubiegłym roku młodzi bilardziści z Bilczy, Wiślicy oraz Kielc byli na Słowacji, a w tym roku wyjadą do Czech.  ?Cieszę się, że gościmy w naszej gminie młodych bilardzistów i opiekunów ze  Słowacji.  Nasza gmina jest aktywna na arenie międzynarodowej i wspiera inicjatywy pozwalające mieszkańcom na nawiązywanie współpracy z partnerami z innych państw? powiedział Wójt Gminy Morawica Marian Buras. Rozgrywkom w hali Bilcza przyglądali się również radni Waldemar Wójcik i Jan Wróblewski oraz prezes European  Billiard Council Marcin Krzemiński. Po południu goście ze Słowacji rozegrali pojedynek z młodzieżą ULKS Orły Bodzentyn.  Gospodarzy reprezentowali : Ewa Jarosińska, Dominika Rubinkiewicz, Kacper Zygadlewicz i Piotr Mehel. W imieniu Marszałka Województwa Świętokrzyskiego i Burmistrza Miasta przyjezdnych powitał Leszek Wnętrzak ? kierownik Wydziału Sportu Urzędu Marszałkowskiego.  Podobnie jak w Bilczy sportowych emocji nie brakowało. W pewnym momencie pojawiła się nawet łza porażki. Ciekawym punktem pobytu w Bodzentynie było zwiedzenie ruin miejscowego zamku.  W trzecim dniu wizyty Słowacy zagrali w amatorskim turnieju organizowanym przez Kieleckie Centrum Bilardowe Contact.  Tym razem zagrał także szef ekipy gości Milan Mrva, który ostatecznie zajął trzecie miejsce. ? To druga impreza w tym roku organizowana w ramach Międzynarodowej Bilardowej Akademii  prowadzonej  pod patronatem Europejskiej Rady Bilardowej. W marcu polska ekipa była w Izraelu, a teraz gościmy Słowaków.  Łącznie  w ten weekend  MBA zaangażowała 45 osób. Myślę, że do końca roku w naszym projekcie weźmie udział ok. 200 osób. Wizytę gości ze Słowacji oraz wyjazd naszej młodzieży za granicę wspiera Gmina Morawica, Bodzentyn oraz Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.

Mamy 6 medali w Mistrzostwach Europy w Pool Bilard i z otwartą przyłbicą wracamy do kraju. Kasia Wesołowska jest mistrzynia Europy w 10-bil i możemy powiuedzieć, że kobieca dziesiątka jest polska. Rok temu tytuł ten wywalczyła Oliwia Czupryńska.  Panowie , Tomek, Mariusz i Mateusz wyrwali rywalom brązowe medale i tym samym weszli do medalowej elity kontynentu. Oliwia ze srebrem i młodym wiekiem jest jedną z najbardziej peryspektywicznych zawodniczek Europy.  Szans medalowych mieliśmy więcej, ale zakończyło się na ćwierćfinałach.  Bliski podium był Leszek Blumczyński startujący w kategorii osób na wózkach inwalidzkich. Leszek wypracował piątą pozycję. Tym razem nie wszedł na podium, ale oceniam , że to tylko kwestia czasu. Brawa należą się Holendrom i Austriakom . Pierwszy pokazali, że w kategorii mężczyzn są potęgą, a drudzy zaskoczyli złotymi medalami w drużynówkach.  Numerem jeden kobiet pozostała Jasmin Ouschan, z którą  nie potrafimy wygrać, a wśród panów Niels Feijen.  Cały turniej należy ocenić pozytywnie. Atrakcyjna była sala gier.  Oczywiście zdarzały się błędy sędziowskie i niestety bałagan w tabelach. Pion sportowy przeprowadzając losowanie zapomniał o zawodnikach ( zostali dopisywani po czasie) i pomylił godziny rozpoczęcia meczów. Tego ma ME być nie powinno. Również żenująca były jakość druku tabeli gier udostępnianych federacjom. Trzeba było mieć orli wzrok, by zauważyć nazwiska zawodników. Myślę, że lepsze ksero i dwie kartki papieru więcej nie stanowia problemu. I sprawa ostatnia, ale niezmiernie ważna. EPBF podejmując decyzję o imprezie w Północnym Cyprze miał świadomość, że to ” państwo”  nie jest uznane przez nikogo na świecie ( za wyjątkiem Turcji).  Z automatu było wiadomo, że nie przyjadą Grecy i Cypryjczycy.  Zarząd EPBF pomimo protestów zignorował fakt, że pozbawił te federacje szansy na sportowe sukcesy i zawodnikom wyrwał z życia rok pracy. Niestety od kilku lat kierownictwo EPBF niewiele o tym myśli.

W Antalii, w Turcji  odbywa się konferencja jednej z największych światowych organizacji sportowych - SportAccord. Uczestniczy w niej ok. 2.000 delegatów ze 115 państw.  International World Games Association opublikowała listę sportów, które wezmą udział  w igrzyskach WG 2017. Wśród 40 dyscyplin jest bilard !!!! Oznacza to, że World Confederation of Billiard Sports wypełniła zadania nałożone jej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, SportAccord i World Anti-Doping Agency.  Za 3 lata spotkamy się zatem we Wrocławiu by rywalizować z najlepszymi.

W 2013 roku Igrzyska World Games gościły w Kolumbii w miejscowości Cali. Byłem tam i wspólnie ze sportowcami i organizatorami  przeżywałem emocje towarzyszące tej imprezie. Odpowiadałem także za sprawy transportu, obsługi sędziowskiej, ceremonie otwarcia i dekoracji, przyjęcie VIP-ów oraz współpracę ze służbami ochrony. To było trudne, ale fascynujące zadanie.  Przed nami nowe wyzwanie. ok. 5.000 sportowców przyjedzie do Wrocławia.  My będziemy gospodarzem turnieju bilardowego i świat będzie oczekiwał od nas przygotowania imprezy ciekawszej niż w Kolumbii. To nie będzie łatwe zadanie.  Fani poola, snookera i karambola będą mieli nadzeje na sportowy polski sukces. Czas już dzisiaj zakasać rękawy i powołać polską kadrę narodową we tych rodzajach gry w bilard, z której wyłonimy naszych reprezentantów.  Zapraszam zatem prezesa Polskiego Związku Bilardowego oraz prezesa Polskiego Związku Snookera i Bilarda Angielskiego na spotkanie w celu uzgodnienia strategii przygotowań.    

Zawody w Elidzie Białystok będą normalnym WiK POL TOUR. Turniej nie wejdzie do cyklu Baltic League, gdyż  organizatorzy cyklu stracili głównego sponsora.  Zawężają więc pole działania do Litwy, Łotwy i Estonii, ale zapraszają polskich zawodników do startu w imprezie. Pierwszy turniej przygotowują w Kownie już 3-4 maja.  Do Białegostoku dojadą jednak gracze z Litwy. Będzie więc dodatkowa atrakcja w rywalizacji sportowej.  Osobiście cieszy mnie powrót na Podlasie. Ten , kiedyś bardzo aktywny region zasługuje na przypomnienie i dobrze, że nowi szefowie Elidy zdecydowali się zaprosić krajową czołówkę. Jeżeli zagramy tylko w sobotę i niedzielę, to maksymalnie dopuszczę do startu 117 osób. Jeżeli liczba zgłoszeń będzie większa, to trzeba będzie pomyśleć o piątku. Czekam na zgłoszenia i po powrocie z mistrzostw Europy na Cyprze ( Północnym) zaczniemy w Mak Marketing układać listę startową.