Blog Marcina Krzemińskiego

Drugi zespół Chin został drużynowym mistrzem świata. Gospodarze w finale pokonali Filipiny 4:2. Nasi zajęli wysokie 5 miejsce. W ostatniej wypowiedzi miałem nadzieję, że któraś z ekip europejskich wejdzie na podium. Tak się jednak nie stało.  Najbliżej byli Niemcy, którzy z Japonią mieli 3:3 ,ale przegrali w rzutach karnych.  Tak więc turniej w Azji w całości należał do Azjatów. Po powrocie Grzegorz Kędzierski - prezes PZBil towarzyszący naszemu zespołowi,  powiedział, że 5 miejsce to niewątpliwy sukces. Szczególnie cieszy go jednak poziom gry polskich zawodników. Po prostu zagrali na światowym poziomie !!!

Tymczasem z Portoroż w Słowenii trwają mistrzostwa  Europy juniorów. Na początek Daniel Macioł wywalczył mistrzowski tytuł w odmianę 14/1. Potem brązowy medal zdobył  Wiktor Zieliński. Nie układa się gra jedynej dziewczynie - Anicie Sochackiej i mamy pewien niedosyt w grupie starszej. Nie ma jednak co narzekać. Turniej trwa, a w historii mieliśmy już przypadki, że jedna z kategorii wiekowych była w danym roku skuteczniejsza od drugiej.  Za kwadrans pupile rozpoczną pojedynki o medal w odmianę 8 bil. Jak dobrze pójdzie, to mogą być aż trzy medale.  Trzymajmy kciuki.

Ps. Chyba trzymaliśmy dobrze, bo mamy złoty, srebrny i brązowy medal !!!!!