Atak na MKOL szansą dla nas.

6 08 2013

Niewiele osób słyszało o międzynarodowej organizacji sportowej SportAccord, a to jeden z największych podmiotów sportowo-politycznych na tym rynku. SportAccord to związek światowych stowarzyszeń sportowych. Wśród 109 członków są związki olimpijskie i nieolimpijskie. SportAccord jest także organizatorem wielkich międzynarodowych imprez sportowych. Bardzo ciekawie wygląda skład kierownictwa. Prezesa i jednego członka wybiera Generalne Zgromadzenie. Pozostałych delegują różne międzynarodowe związki: ASOIF ( letnich olimpiad) , AIOWF ( zimowych olimpiad), ARISF ( organizacja związków uznanych przez MKOL), AIMS ( porozumienie niezależnych członków SportAccord).  W maju tego roku podczas zebrania w Saint Petersburgu wybrano nowego prezesa Mariusa Vizera, Austriaka o rumuńskich korzeniach.  Dlaczego o tym piszę i dlaczego ten wstęp jest tak długi? Bo chcę pokazać jak wpływowa i ważna jest SportAccord . Nowy prezes już w wystąpieniu programowych przywalił w MKOL. Skrytykował skostniałość struktury i fakt, że wąskie grono biznesowe decyduje o tym, który sport może wejść na olimpiadę.  Vizer w walce o fotel prezesa pokonał konkurenta lansowanego przez MKOL.  Zapowiedział, że SportAccord jest gotowy zorganizować igrzyska wszystkich sportów i wesprzeć finansowo każdą z uczestniczących w imprezie federacji.  Jako pierwsze poparcie Vizerowi udzieliły Formuła 1, koszykówka i sporty motorowe. Nowego szefa SportAccord ponoć popiera silne lobby polityczno-finansowe. Biorąc pod uwagę, że MKOL nie daje nic dyscyplinom nieolimpijskim, a wsparcie finansowe dla światowych związków uznanych przez MKOL jest niewielkie nowa idea może zyskać poparcie. Można się jednak liczyć, że MKOL, dysponujący potężną siłą polityczną będzie chciał zatrzymać SportAccord. Nie sądzę, aby zrobił to do czasu wyboru nowego prezesa, a wybory szefa MKOL już w sierpniu. Strzał w kierunku MKOL oddała ARISF, która na spotkaniu z dyrektorem sportowym MKOL zapowiedziała, że żąda większego wpływu przy wyborze nowych sportów na olimpiadę w 2020 roku oraz ogłosiła ściślejszą współpracę ze SportAccord.  Zobaczymy co z tego starcia tytanów wyniknie. Dla bilarda każda zmiana jest korzystna. Na dzisiaj jesteśmy członkiem SportAccord i ARISF oraz IWGA ( International World Games Association).  Jeżeli idea Vizera o światowych igrzyskach wypali, to my będziemy w niej, a ministerstwa sportu coś będą musiały z tym fantem zrobić. Jeżeli Vizer naruszy sztywną konstrukcję MKOL, to pozostaje być w gotowości do wejścia w tą szczelinę i wślizgnięcia się na olimpiadę. Będę o to naciskał prezesa WCBS ( World Confederation of Billiard Sports).  Jeżeli jednak te wszystkie ruchy, to tylko polityczna gra przed wyborem prezesa MKOL, to pozostanie nam robić swoje.


Opcje

Info

Odpowiedz

Musisz być zalogowany aby komentować