Jedziemy pod ministerstwo ?
25 06 2013Akcja ” walczymy o bilard” przycichła, bo daliśmy szansę pani Minister zakończyć konsultację na regionalnych kongresach sportu. Nie chcieliśmy się także wpisać w zadymę wokół 5 milionów na koncert Madonny. Spotkania dobiegły końca i czas ponownie zapytać: co dalej ? Według mnie Zarząd Związku ma na przekonanie ministerstwa jakieś 3-4 miesiące, bo w listopadzie będą już zapinane plany finansowe na 2014 rok. Jak dotychczas pokazaliśmy nasze stanowisko w najbardziej poukładany i kulturalny sposób. Skierowaliśmy kilkaset pism do Ministerstwa, zorganizowaliśmy dużą grupę fanów na facebooku, prezentowaliśmy się na kongresach sportu i wreszcie przeprowadziliśmy bezpośrednią rozmowę z panią Minister. Myślę, że teraz czas ponownie oficjalnie zapytać i w zależności od odpowiedzi podjąć dalsze działania. Podczas Walnego Zgromadzenia padły różne propozycje. Ponownie chciano mobilizować działalność “piśmienniczą”i zbierać ogólnopolskie protesty, ale także pojawił się pomysł ” ustawowej inicjatywy obywatelskiej” mającej na celu przyjęcie przez Sejm ustawy nakazującej Ministrowi Sportu dofinansowywania dyscyplin, w których mamy medale mistrzostw Europy lub świata. Najbardziej radykalnym pomysłem był przejazd kilkoma autokarami pod Ministerstwo w celu zademonstrowania niezadowolenia. Tego w historii żaden zwiazek sportowy nie zrobił, więc z pewnością zyskalibyśmy medialny sukces. Decyzję o naszej reakcji musi podjąć Zarząd PZBil. Czekamy zatem na sygnał.