Pożegnaliśmy Laca

28 01 2013

Szczęśliwie przez 20 lat mojej bilardowej działalności niewiele było takich momentów, ale każdy z zaistniałych pamiętam dokładnie. Odejście kogoś z kim człowiek razem pracował, dzielił pasję i budował wspólne projekty zawsze boli.  Tym razem zmarł długoletni prezes Słowackiego Związku Bilardowego Ladislav Śramek. Miał 55 lat czyli zdecydowanie za mało aby odchodzić.  Laco, bo tak do niego zwracaliśmy się, był oficerem czechosłowackiej armii. Potem postanowił spróbować szans w biznesie i otworzył w Komarnie klub bilardowy. Gdy na Słowacji zaczął się rodzić sportowy bilard włączył się w jego tworzenie. Po śmierci prezesa SZBil Josefa Durisia zajął jego miejsce. Klub w Komarnie był gospodarzem wielu krajowych i międzynarodowych imprez. Europejska federacja powierzyła mu także przeprowadzenie mistrzostw Europy juniorów. Tak się stało, że  szybko znaleźliśmy wspólny język.  W 1995 roku w Cieszynie zagraliśmy towarzyski mecz międzypaństwowy. Potem nasza kadra odwiedziła Komarno.  W 1998 roku podczas mistrzostw Europy w Norwegii utworzyliśmy nieformalną grupę - Wyszechradzką Czwórkę, w której obok nas znaleźli się  Miloś Vizingr ( Czechy) i Laszlo Solymosi  ( Węgry). Dzięki tej współpracy powstał Best of the East, turnieje kobiece Women Cup i drużynowy Euroclub.  Razem robiliśmy także juniorski turniej Memoriał Kretschmara.  Na arenie europejskiej oczywiście byliśmy konkurentami walcząc o jak najlepsze wyniki naszych reprezentantów. Z powodu zmian personalnych , z czasem, grupa Wyszechradzka przestała istnieć. Pozostałem tylko ja i Ladislav. Kryzys finansowy, błędna polityka EPBF oraz  pogarszająca się sytuacja w wielu narodowych federacjach bilardowych doprowadziła nas do utworzenia organizacji bilardowej mającej działać w Europie |Wschodniej.  Ladislav w październiku 2011 roku przyjechał na spotkanie do Warszawy. Na siebie wziął organizację turnieju dla inwalidów i wsparcie starań o środki unijne. Już wtedy mówił mi o swoich problemach zdrowotnych. W 2012 roku przestał pełnić funkcję prezesa slowackiej federacji. Zamknął klub West w Komarnie i prowadził niewielki lokal w swojej nieruchomości. W minionym roku widziałem się z nim 3 razy. Za każdym razem wyglądał gorzej.  Po dwóch tygodniach przebywania w szpitalu zmarł 23 stycznia 2013.  W uroczystości pogrzebowej uczestniczyło około 80-100 osób, w tym byłe i obecne kierownictwo SZBil, zawodnicy, szefowie klubów bilardowych, jego najbliżsi oraz znajomi.  Obok trumny złożyłem wieniec od Polskiego Związku Bilardowego. W imieniu nas wszystkich, którzy znali Ladislava złożyłem kondolencje na ręce brata i syna. Niech spoczywa w pokoju.


Opcje

Info

Odpowiedz

Musisz być zalogowany aby komentować