I po Ostrawie.

20 05 2012

Zakończył się Dynamic Best w Ostrawie. Po raz pierwszy w historii cyklu ( 12 lat) nie byłem na tym turnieju, ale wyboru nie miałem. Oglądałem w ramach możliwości mecze przez internet i sms-ami wtrącałem się gdzie mogłem. Szybko też otrzymałem ocenę imprezy. Cieszę się, że w Czechach udało się coś fajnego zrobić, bo dawno tam międzynarodowego wydarzenia nie było. Obawiam sie jednak, że w najbliższym czasie będzie z tym nadal problem. Związek (CMBS) ma kalendarz jak w piłce nożnej ( jesień -lato). Oznacza to ,że koledzy z Pragi budują plan sportowy wcześniej niż cały świat. Konsekwencja jest prosta. WPA, EPBF czy EBC działają w systemie styczeń-grudzień. Gdy my planujemy coś na pierwsze półrocze to robimy to w listopadzie lub grudniu. Czesi wtedy są już ” po obiedzie”. Tak niestety stało się też w terminie Besta w Ostrawie. CMBS miał w tym czasie kwalifikacje do ekstraligi. Spora grupa zawodników grała więc w Pradze. Trochę szkoda, bo każdy kontakt zagraniczny rozwija zawodnika. Czesi za dużo go nie mają, a naszym też nie przeszkadza, gdy zagrają z obcymi. Wszyscy wysoko ocenili live-stream. Przekaz na żywo robimy stale coraz lepszy. Grzegorz Kędzierski z Karolem Skowerskim i Krzysztofem Mysiorem są w stanie zrobić dobry obraz. To nie jest jedna kamerka postawiona obok stołu.

Wynik sportowy dla Polski jest bardzo korzystny. W czołowej ósemce sześciu naszych, a na podium już tylko gracze PZBil. Skowerski i Śniegocki szykują nam ciekawą rywalizację, a lekko z tyłu Kapłan i Babica, też jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Negatywnie zaskoczyli mnie Słowacy. Przyglądałem się jak grali w mistrzostwach Europy w Luksemburgu i myślałem, że stać ich na niespodziankę. Ale widocznie nie tym razem. Fajnie, że przyjechali Litwini. Kiedyś bywali na naszych imprezach. Mam nadzieję, że Bałtycka Liga ich trochę rozrusza.  Ciekawe czy Słowaków, Czechów i Litwinów zobaczymy w Bułgarii i na Polish Open.


Opcje

Info

Odpowiedz

Musisz być zalogowany aby komentować