Wymarzony scenariusz
21 12 2011Jeżeli ktoś chciałby zaplanować taki secnariusz walki o zwycięstwo w polskim rankingu, to z pewnością musiałby mieć talent największych twórców kina. Końcowa rywalizacja była fascynująca. To jak zmieniały się losy w Bilczy zaskakiwało wszystkich. Przed MP niewielu wierzyło, że Radek Babica może stracić Fiata. Gdy w sobotę, na dzień przed końcem mistrzostw, dyskutowano o zwycięzcy generalnie krążyły tylko dwa nazwiska- Kapłan i Babica. Finalny wynik jest pięknym, sportowym efektem . Konrad Piekarski zaskoczył odpornością i dojrzałością. Pokazał, że walczyć trzeba do końca i wiara w cel, a nie kalkulacja prowadzi do sukcesu. Dla mnie szokiem był półfinał juniora z Sokółki z doświadczonym Tomaszem Kapłanem. To było niewiarygodne, jak po dobrym początku Tomek rozpadł się psychicznie i pozwolił Konradowi panować w meczu. Po turnieju rozmawiałem chwilę z Radosławem Babicą. Powiedział, że nie lubi się tłumaczyć, ale nie bez znaczenia jest fakt, iż od dłuższego czasu ma problemy z ręką. Temat znam i sporo o tym dyskutowaliśmy w minionym roku. Myślę jednak, że to nie tylko ręka. Radek jest niesamowicie odpowiedzialnym człowiekiem. Wziął na siebie bardzo wiele. To nie pomaga w grze i aby dobrze grać potrzebny jest odpoczynek. Tego w ostatnim okresie z pewnością nie miał.