Nadal w grze.

28 06 2011

Radek Babica  i Mariusz Skoneczny są nadal w grze, a dokładnie w elicie walczących o tytuł mistrza świata  w odmianę 9-bil.  Z rywalizacji odpadł Tomasz Kapłan, który ku uciesze widowni, przegrał pierwszy mecz z Katarczykiem Majid Waleed 4:9, a następnie w takim samym stosunku uległ Ko, Pin-Yi. Ten drugi mecz do połowy był całkiem niezły. Sporo było gry odstawnej, ale chociaż Kapłan wychodził z niej zwycięsko, to mylił się na kolejnych bilach. Mecz z Majidem nie należał do wybitnych. Obaj robili błędy, ale wspierany gorącym dopingiem Waleed okazał się lepszy. No cóż, Tomasz zapowiadał wyjazd po medal. Jak widać nie tym razem.

Mariusz Skoneczny na początek wziął lekcję u Ralfa Souquet ( 1:9). Potem rozgromił Mohameda Buainan (9:1). Można więc powiedzieć, że startuje z zerowym kontem. Kolejny przeciwnik Mariusza, to były mistrz świata, Chińczyk Wu. Nie będzie łatwo. Wcześniej Wu przegrał 8:9 z S. van Boeningiem z USA.

Radosław Babica jako jedyny wyszedł już z fazy grupowej wygrywając pojedynki z dwoma Filipińczykami ( Faron, Alcano) w stosunku 9:8.  Z b. mistrzem świata R. Alcano rozpoczął od 0:2. Potem wyciągnął na 5:2. Ronny wziął czas i po powrocie zaczął grać znacznie lepiej doprowadzając do 8:6.  W kolejnej partii Filipińczyk pomylił się na bili numer 2 i Radek dograł rozbicie do końca. Tak samo zrobił, gdy Alcano nie wbił żadnej bili z rozbicia. Przy 8:8 zrobił partię z kija. Brawo za odporność i walkę do końca!!!! Teraz Radek ma dzień przerwy i czeka na losowanie. Na koncie ma 2.000 USD. ” Stoły na mistrzostwach są bardzo trudne. Przed każdym mocniejszym strzałem należy się solidnie skoncentrować. W porównaniu do poprzednich mistrzostw liczba błędów popełnianych przez graczy jest znacznie większa, jednak faworyci wygrywają” powiedział Babica.


Opcje

Info

Odpowiedz

Musisz być zalogowany aby komentować