Blog Marcina Krzemińskiego

Pięć medali zdobytych w Mistrzostwach Europy w Austrii to bardzo dobry wynik. Po raz trzeci wyjeżdżamy z turnieju jako faworyci. Obok nas powody do zadowolenia mają Hiszpanie, Austriacy, Rosjanie i Ukraińcy. Postęp nastąpił w wynikach Niemców. Po tragicznych latach dawni królowie stołów odzyskują blask.  Absolutny nokaut zaliczyli rządzący w ostatnim okresie Holendrzy. Jedyny medal i to brązowy, wywalczył dla nich N. van den Berg. Wielkim przegranym jest Niels Feijen, który najwyżej doszedł do 1/4 finału. Na swoim facebooku podał, że własnie stracił ok. 20.000 euro. Medal był mu potrzebny, aby otrzymywać państwowe stypendium.  Osobiście nie wierzę, aby ze startu zadowolony był wielki Ralf Souquet. Indywidualnie poległ. Z drużyną wywalczył złoto i trzeba było zobaczyć jak ten spokojny mężczyzna cieszył się z tego sukcesu. W głębokim cieniu zostali byli mistrzowie Europy: Markus Chamat, Ivica Putnik, Andreas Roschkovsky, Stefan Cohen czy Fabio Petroni.

Cieniem na naszym wyniku jest fakt, że 3 medale wywalczył praktycznie jedna zawodniczka - Oliwia Czupryńska. Ta drobna dziewczyna wyrosła na wielkiego lidera zespołu. W walce o złoto w drużynie wygrała sześć z siedmiu meczów !!! Jej partnerka, Katarzyna Wesołowska wygrała tylko jeden pojedynek, przegrywając sześć !!!! Indywidualnie Oliwia zgarnęła srebro i brąz. Kasia, będąca już mistrzynią Europy po raz drugi ( po 2015) nie dała rady stanąć na podium pomimo gry w cztery odmiany.  Nie powtórzyli medalowego wyniku Karol Skowerski, Tomasz Kapłan i Mariusz Skoneczny. Zagrali zdecydowanie słabiej niż przed rokiem. Być może kiedyś piąte miejsce okrzyknęlibyśmy sukcesem, ale nie w 2016 roku.   Od Kapłana i Skowerskiego oczekiwaliśmy więcej. Krok do przodu zrobił Mieszko Fortuński sięgając po brązowy krążek. W 2015 roku na plecach Skowerskiego i Kapłana zdobył drużynowe złoto. W tym roku przyjął samodzielny medal. Powrót do reprezentacji potwierdził brązowym medalem Mateusz Śniegocki. Panowie źle zagrali w drużynówce, na którą zdecydowanie liczyliśmy.    Mistrzostwa w St. Johann były dziwnym turniejem. O tym jednak napiszę osobno.

Intensywnie przygotowujemy największą bilardową imprezę jaka będzie miała miejsce w Polsce w 2016 roku.  Spodziewamy się, że w Międzynarodowym Bilardowym Festiwalu zagra ok. 250-300 osób.  Po raz pierwszy obsługę będą stanowili także sędziowie z innych państw: Rumunii, Litwy, Ukrainy i Czech.

Zapraszamy do współpracy kolejne firmy. Nowymi sponsorami zostały Konsalnet  z Warszawy oraz Budma z Kielc.  Witamy w naszym gronie.

Powoli spływają zgłoszenia, ale mamy już zawodników z: Finlandii, Belgii, Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Gruzji, Mołdawii, Litwy i Finlandii.  Z pewnością przyjadą Słowacy , Ukraińcy, Rosjanie i Rumunii.   Myślę, że łącznie będzie to ekipa z 15-17 państw.

Sztab organizacyjny składa się z 14 osób, ale ciągle zapraszamy wolontariuszy, którzy mają ochotę być z nami podczas tego bilardowego święta.

Już na przełomie kwietnia i maja w Kielcach odbędzie się niecodzienna impreza , na którą już dzisiaj serdecznie zapraszam.  Weźmie w niej udział ok. 300 zawodników z kilkunastu państw. Na dzisiaj nie wiem z ilu państw, bo zgłoszenia trwają.  W ramach Festiwalu zaplanowaliśmy ciekawe inicjatywy, a zrobimy to wspólnie w gronie, jakiego nikt w Polsce i wielu państwach nie ma !!!  No to w kolejności:

-ze Światową Federacją Pool Bilarda (WPA) robimy Mistrzostwa Świata w Pool Bilard 9-Bil inwalidów na wózkach,

- ze Światową Konfederacją Piramidy (IPC) robimy Mistrzostwa East European Billiard Council w Piramidę ( dwie odmiany),

- z EEBC robimy Dynamic Best of the East - Polish 9-Ball ,

a z Polskim Związkiem Bilardowym Mistrzostwa Polski Juniorów w Pool Bilard.

Nominacje do MŚ ” wózków” przesyłają federacje narodowe. Federacje, kluby i partnerzy zgłaszają zawodników na EEBC Pyramid Championships. Dynamic Best jest turniejem otwartym więc każdy może się zgłosić do Mak Marketing, a juniorów na MP wyselekcjonował Polski Związek Bilardowy.  Tylko ta ostatnia impreza będzie się odbywała w krajowej obsadzie. Pozostałe czekają na zgłoszenia z innych państw.  Na pewno do Kielc przyjadą: Słowacy, Niemcy, Finowie, Hiszpanie, Czesi, Rosjanie, Ukraińcy, Litwini, Łotysze, Belgowie, Anglicy, Rumunii, Bułgarzy i Szwedzi. Informację o chęci przyjazdu zgłosili także Gruzini i Mołdawianie. Ich jeszcze u nas nie było.  Zapisy potrwają jeszcze ok. miesiąca, więc może ta lista jeszcze się powiększy. 

Festiwal będzie się odbywał w Grand Hotelu Best Western w Kielcach oraz Kieleckim Centrum Bilardowym Contact.  Stoły na imprezę przyjazdą z Niemiec, Ukrainy i Polski.  Międzynarodowa obsada sędziowska, która zatrudniam, ma zapewnić wysoki standard. 

Partnerami i sponsorami przedsięwzięcia są: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Prezydent Miasta Kielce, International Pyramid Confederation,  Dynamic Billard ( Niemcy), Iwan Simonis S.A. i Saluc S.A. ( Belgia), Budma , Weekend ( Ukraina),  Polskiej kadrze niepełnosprawnych wsparcia udzielił Klub Rotary w Kielcach. Trwają rozmowy z innymi podmiotami. 

Budujemy ekipę wolontariuszy, którzy chcieliby pomóc przy tak wielkiej imprezie.  Zapraszam do współpracy. Chętni mogą dzwonić pod numer 41 362-11-47  w godz. 10.00 - 16.00 .

Polska od wielu lat jest prekursorem pewnych bilardowych akcji.  Teraz zapraszamy na Festiwal. Jaka impreza będzie następną ?

Mieliśmy zawodników, którzy w różnych sezonach królowali na polskiej scenie bilardowej. Nigdy jednak nie zdarzyło się, aby jedna osoba wygrała mistrzostwa kraju w trzy rodzaje gry w bilard.  Po raz pierwszy udało się to Konradowi Juszczyszynowi. W grudniu sięgnął po tytuł mistrzowski w poola, w styczniu w piramidę, a w lutym w karambol !!!! Przed nim swoją uniwersalność pokazywał multimedalista w poola i karambol Tomasz Kapłan. Tomek nie miał wówczas możliwości skoku na podium w piramidę, bo po prostu wówczas rozgrywek nie było.  Konrad próbował zagrać w snookera, ale krajowy związek tej gry go zablokował, żądając rocznej przerwy w poola.  Niezbyt mogę to pojąć, tym bardziej, że Konrad występował ostatnio w barwach wrocławskiego klubu, który w snookera jest krajowym liderem.  Argument, że jest dobry w poola i nie może zagrać w snookera mnie nie przekonuje. Chyba jest także sprzeczny z ustawą o sporcie. Ale nie o tym.  Kapłan i Juszczyszyn pokazują jak blisko jest w bilardzie z jednego rodzaju do drugiego. Na rynku międzynarodowym pokazała to cała ława snookerzystek z Wielkiej Brytanii, które porzuciły snookera i do dzisiaj w USA skutecznie walczą w poola. W Europie mamy Tonnego Drago. W kraju tytuły snookerowe mieli Trajdos, Derek czy Walter, którzy wielokrotnie pokazali, że potrafią wygrywać z najlepszymi poolistami.  Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale przejść z jednego rodzaju do drugiego i myśleć o międzynarodowych wynikach nie jest łatwo. Kilka lat temu bardzo dobry junior ukraiński Y. Novosad z poola przestawił się na piramidę i zrobił to tak skutecznie, że wygrał mistrzostwa świata i duże komercyjne turnieje.  W Polsce przebić się w poola jest bardzo ciężko.  Swoją czołówkę ma snooker, której jednak w mojej ocenie nie byłoby trudno pokonać. Gdy obserwowaliśmy poziom gier na ME we Wrocławiu, to w ogromie meczów wiało nudą . Inaczej wygląda to w WSF - organizacji zawodowej. Ale tam naszym daleko. W karambol i piramidę drzwi są otwarte. Oczywiście trzeba mieć stoły i tutaj Kętrzyn, Kielce i Lublin mają asa w rękawie.    Niestety kto po niego sięgnie ciągle nie wiadomo.

W Egipcie (!!!) podpisałem dwuletni kontrakt z dwoma potężnymi firmami branży bilardowej działającymi w Belgii.  Mak Marketing i East European Billiard Council za wyłącznego partnera będą miały Iwana Simonisa S.A. ( sukno ) i Saluc S.A. ( bile Aramith).  Te najwyższej jakości akcesoria będą używane na turniejach : EEBC Pyramid Championship; Dynamic Best of the East, Baltic Pool League oraz EEBC Pyramid Tour.  Oczywiście nie wyobrażam sobie, aby inaczej było w cyklu Grand Prix Polski Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR.   Simonis i Aramith będą także partnerami Międzynarodowego Bilardowego Festiwalu -Kielce 2016, który odbędzie się na przełomie kwietnia i maja.

Mam przyjemność pracować z tymi firmami od wielu lat. Cieszę się, że wspólnie wysoko oceniamy tą współpracę i kolejne dwa lata spędzimy razem.  Mak Marketing, jako firma handlowa oferuje oryginalne produkty Simonisa i Aramitha w rewelacyjnych cenach.  Chcemy podkreślić, że na rynku są także podróbki, które jednak daleko odbiegają od oryginału.

Dla stałych partnerów Mak Marketing sukno i bile będą w specjalnych cenach !!!

Grand Prix Polski w Pool Bilard Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR 2015

Sprawozdanie za 2015 rok

Grand Prix Polski POL TOUR - jeden z najstarszych i największych cyklów sportowych w Europie zakończył 21 sezon. Jego głównym sponsorem był Zakład Produkcji Cukierniczej Brześć z Brześcia Kujawskiego. W  siedmiu turniejach zagrało sumarycznie 575 osób, natomiast w rankingu sklasyfikowano 271 zawodników. W tym gronie jest 23 bilardzistów zagranicznych ( Włochy, Izrael, Rumunia, Słowacja i Litwa).  W porównaniu do roku 2014 w ostatnim sezonie zagrało 38 zawodników więcej, a w rankingu znalazło się więcej o 21 graczy.

 Sezon rozpoczął się dosyć niespodziewanym zwycięstwem Sebastiana Batkowskiego z Frame Łódź. W imprezie zorganizowanej w Łodzi okazał się lepszy od 122 kolegów.  Mateusz Śniegocki dał znać o sobie w Kętrzynie. Do Bałtyckiego Centrum Bilardowego przyjechało 104 bilardzistów i doświadczony Mateusz wykorzystał wszystkie swoje atuty.  Te dwa turnieje były najliczniejsze.

W międzynarodowym POL TURZE w Mikołowie, zaliczanym także do cyklu Dynamic Best of the East, zagrało 78 osób, a niespodziankę sprawił Hubert Łopotko z Białej Podlaskiej, który po 3 latach przerwy powrócił na sportowe areny i wygrał.  W trzech z czterech turniejów  zamykających sezon tryumfowali bilardziści  z Nosanu Kielce. Radosław Babica wygrał w Tarnowie, Michał Turkowski w Gdańsku , a Tomasz Kapłan w Kielcach. Tą passę przerwał Mieszko Fortuński sięgając po złoty medal w Krakowie.

Po siedmiu zawodach 2015 roku na wygranie krajowego rankingu, gdzie doliczyły się rezultaty z trzech odmian w mistrzostwach Polski,  największe szanse mieli: M. Fortuński, Tomasz Kapłan, Radosław Babica i Mateusz Śniegocki.  Na jednego z nich czekał więc pewny start w mistrzostwach Europy 2016 oraz 10.000 złotych ufundowane przez sponsora ? Zakład Produkcji Cukierniczej Brześć z Brześcia Kujawskiego.

Generalnym zwycięzcą polskiego rankingu 2015 został Mieszko Fortuński z ERG Folie Bieruń DSB Lubin, który wprawdzie nie zdobył żadnego medalu w mistrzostwach Polski, ale grał najrówniej w całym sezonie. Jego najgroźniejszy rywal: Tomasz Kapłan z Nosanu Kielce miał szanse być lepszym do ostatniego dnia mistrzostw. Zatrzymał go jednak w ćwierćfinale odmiany 9-bil klubowy kolega Mieszka Konrad Juszczyszyn. 

W tabeli końcowej rankingu 2015 na czele znaleźli się:

1. Mieszko Fortuński z ERG Folie Bieruń DSB Lubin ? 229 pkt,
2. Tomasz Kapłan ? Nosan Kielce ? 224 pkt,
3. Karol Skowerski ? Nosan Kielce ? 208 pkt
4. Radosław Babica ? Nosan Kielce ? 207 pkt,
5. Mateusz Śniegocki ? Konsalnet Warszawa ? 206 pkt.

Nagrodę  firmy TOR z Mysłowic za najaktywniejszy udział w tegorocznej edycji otrzymał Green Club Gdańsk, który w całym roku wystawił najliczniejszą grupę zawodników . Łącznie reprezentowali oni 37 klubów.

Tabela końcowa rankingu klubowego ? najlepsze 10 klubów:

1.       Green Club Gdańsk ? 49 pkt,

2.       Nosan Kielce ? 35 pkt,

3.       Arkadia Tczew ( razem z Aftex Tczew) ? 32 pkt

4.       Bałtyckie Centrum Bilardowe MOSiR Kętrzyn ? 25 pkt

5.       LP Metal Fach Sokółka ?  24 pkt,

6.       Hades Poznań ?  20 pkt,

7.       Konsalnet Warszawa ? 19 pkt,

8.       Dolnośląskie Stowarzyszenie Bilardowe Lubin ? 17 pkt,

9.       Elida Białystok ? 16 pkt.

10. Allinone Mikołów ?  16 pkt.

Poza wymienionymi firmami cykl Grand Prix Polski wsparły: WiK z Kostkowic, TV Sports.pl z Kielc , Doorso Łódź, Miasto Mikołów, Miasto Kętrzyn, Miasto Kielce, Miasto Brześć Kujawski oraz gospodarze poszczególnych turniejów: klub Bila Tarnów, P.H. PiK z Gdańska i  Świętokrzyskie Stowarzyszenie Bilardowe.

Grand Prix Polski w Pool Bilard Brześć Słomka Ptysiowa POL TOUR był promowany w regionalnych mediach.  a internetowe relacje telewizyjne na żywo nadawała TVSports.pl.  Dziękujemy redakcjom: Radia Kielce, Echo Dnia, Gazety Wyborczej, Gazety Kętrzyńskiej, TVP Kielce i TV w Kętrzynie.

Podziękowania należą się sędziemu głównemu Ziemowitowi Janaszkowi oraz obsługującej zawody logistycznie Paulinie Ząbek. 

Zakończył się kolejny sezon sportowy, który dla mojej firmy Mak Marketing i prowadzonego przez mnie stowarzyszenia East European Billiard Council ( zwanego także Europejską Radą Bilardową)  był bardzo pracowity. Łącznie zaangażowany byłem w organizację 27 turniejów przeprowadzonych w 10 państwach Europy.  Najlepsi wyjechali z tych imprez zabierając łącznie 160.000 złotych !!!!  Pieniądze te pozyskałem z wpłat sponsorskich, wkładu partnerów i opłat startowych. W przerwie świątecznej postaram się policzyć ile osób zagrało w akcjach Mak Marketing i EEBC.  Warto to, dla historii, dokładnie porachować.  Chciałby serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy wspierali mnie w tej pracy. Jedni dali pieniądze, drudzy swój trud. Wyszło naprawdę dobrze !!!

Jedna z najlepszych na świecie bilardzistek Kelly Fisher będzie miała amputację piersi !!! U 37 letniej Kelly rozpoznano geny BRCA 2 i BRCA 1, co daje ok. 85% zagrożenia rakiem piersi.  Pamiętamy podobną sytuację Angeliny Joliy, która zdecydowała się na operację odcięcia piersi. Kelly znajduje się w Centrum Medycznym w Karolinie i czeka na skomplikowany zabieg. Wstępna data operacji to 8 grudnia. Trzymajmy za nią kciuki !!!! 

To co działo się w meczu Nosan -Konsalnet  było pozytywnym impulsem. Emocje wróciły do bilarda !!! Były sportowe nerwy i okrzyki mające poderwać zawodników do gry.  Wreszcie szlag trafił nudne pstrykanie. Osobiście jestem za bębnami i piszczałkami. Niestety wcześniej obejrzałem także kilka spotkań, które jedynie mnie wkurzyły. Wiem, że jak ktoś nie ma szans na medal, to ma mniejszą motywację do gry, ale chyba część zawodników zapomniała o prawach rynku.  Każdy profesjonalista rozumie, że jego sportowa postawa w turniejach jest miarą jego wartości. Na co mi gracz, który nie potrafi walczyć, gdy sprawa jest z pozoru przegrana?  Co to za sportowiec, dla którego jest obojętne czy drużyna zakończy sezon pozycję wyżej czy niżej.  Jak miałby jako sponsor dać pieniądze temu, kto dezerteruje na koniec sezonu?   Powiem krótko, prezes Grzegorz z ekipą zrobił bardzo dużo, aby ekstraklasa miała profesjonalny wygląd. Część zawodników zademonstrowała absolutne amatorstwo !!!  Gratuluję !!!

Wspaniale zagrali nasi juniorzy w mistrzostwach świata w Chinach. Daniel Macioł wywalczył złoty medal, a Kamil Sząszor i Krystian Ćwikła po brązowym krążku.  Do PZBil spływają gratulacje z całego świata i rzeczywiście możemy mieć powody do dumy !!!  Obok nas zabłyszczeli Chińczycy. Program edukacji bilardowej realizowany w tym kraju przynosi efekty. Jeżeli dalej tak pójdzie, to Państwo Środka będzie potęgą w naszym sporcie.  Chińczycy chcą rocznie szkolić 5.000 osób. Państwo finansuje szkoły mistrzostwa sportowego ( z bilardem), płaci za trenerów i starty.  Takiego wsparcia nie ma nikt na świece. Przy ogromnej liczbie mieszkańców nie będzie problemów z wyborem kadr. Dla Chin bilard jest kolejną dyscyplina sportową, w której trzeba być najlepszym. Myślę, że reszta świata tego wyścigu nie wytrzyma.  W Polsce nie ma stabilnej polityki sportowej. Kolejne ekipy ścigają się w nowych pomysłach, co dobrym nie jest.  Brak stabilizacji nie służy rozwojowi. PZBil tylko siłą woli i ogromną determinacją działaczy, nauczycieli, rodziców i młodzieży trzyma wysoką pozycję. Na jak długo wystarczy tego zapału - zobaczymy.  Osobiści jestem zmęczony wysłuchiwaniem o braku pieniędzy. Przez 20 lat zbieram środki na sportowy bilard. Obserwowałem decydentów, którzy “wyrzucali” miliony, a godzinami wyjaśniali , że nie mają kilku tysięcy.  Tworzyłem i tworzę wspólnie z kolegami rewelacyjne projekty, które wielu chce dostać za darmo.  Tak się nie da.  W ministerstwie pojawi się nowa ekipa.  Co zaproponuje , dowiemy się za kilka tygodni.  Czy nasz młodzieżowy sukces zostanie doceniony ?